Chiropraktyka: Czy jest to skuteczne leczenie bólu pleców, czy też stanowi zagrożenie dla zdrowia? - 1 2025

Chiropraktyka: Czy jest to skuteczne leczenie bólu pleców, czy też stanowi zagrożenie dla zdrowia?

Chęć pozbycia się uporczywego bólu często skłania nas do szukania wsparcia u medycyny alternatywnej. Takim rozwiązaniem może być chiropraktyka, która obiecuje nie tylko ulgę w bólu, ale również poprawę mobilności i zwiększenie sprawności fizycznej. Mimo że ta praktyka cieszy się popularnością na całym świecie, istnieją poważne zarzuty związane z nią. Zatem, kiedy warto skonsultować się z chiropraktykiem?

Termin „chiropraktyka” odnosi się do manipulacji stawami wyrostkowymi, które łączą poszczególne kręgi kręgosłupa. Wykwalifikowany terapeuta, stosując odpowiednią siłę, zmienia ich pozycję w celu redukcji nacisku na nerwy, co ma skutkować zmniejszeniem bólu i sztywności. Ponieważ kręgosłup jest główną osią układu nerwowego, sugeruje się, że korzyści z chiropraktyki mogą wynikać także przy problemach zdrowotnych, które na pierwszy rzut oka nie są związane z układem ruchowym.

Historia chiropraktyki

Pomimo że chiropraktyka może wydawać się starożytną formą terapii, tak naprawdę jest to stosunkowo młoda praktyka, nie mająca większego związku z tradycyjnymi metodami leczniczymi stosowanymi wiele lat temu. Za twórcę chiropraktyki uważa się Daniela Davida Palmera z USA, który w 1895 roku przywrócił słuch swojemu dozorcy poprzez stymulację kręgosłupa. Ten niesamowity sukces skłonił Palmera do założenia pierwszej na świecie szkoły manualnej terapii schorzeń kręgosłupa. Słowo „cheiro” pochodzi z języka greckiego i oznacza właśnie ludzką dłoń.

Warto dodać, że koncepcja fizycznej pracy z kręgosłupem pojawiła się już w tekstach Hipokratesa, który żył na przełomie V i IV wieku p.n.e., a także u buddyjskich mnichów sprzed 2000 lat.

Początkowo chiropraktyka była głęboko zakorzeniona w ideach naturalizmu i spirytualizmu, ale z czasem zaczęła coraz bardziej skupiać się na faktycznej anatomii i znanych funkcjonalnych zależnościach ludzkiego ciała. Środowisko medyczne przez długie lata nie akceptowało jednak chiropraktyków, wymagając dla nich odpowiednich licencji. Jeszcze w latach 60. XX wieku, chiropraktyka była uważana za szkodliwy kult.

Przełom nadszedł w latach 80., kiedy to chiropraktyka zyskała na popularności i uzyskała aprobatę. W tym okresie przeprowadzano już szczegółowe badania nad tą metodą leczenia, a także wprowadzono systemy szkoleniowe i certyfikacji. W 1993 roku Kongres Stanów Zjednoczonych włączył chiropraktykę do systemu opieki zdrowotnej dla żołnierzy. Obecnie na całym świecie pracuje dziesiątki tysięcy specjalistów z tej dziedziny, a według danych Amerykańskiego Stowarzyszenia Chiropraktyków, tylko w USA, ponad 35 milionów pacjentów korzysta rocznie z manipulacji kręgosłupa!

Jak wygląda zabieg chiropraktyczny?

Osoby, które korzystały z usług chiropraktyka, często używają nieformalnego określenia „łamanie kręgosłupa”. Rzeczywiście, terapia polega na takim pozycjonowaniu ciała pacjenta i uciskaniu określonych partii kręgosłupa, aby doszło do charakterystycznego trzasku. Terapeuta stosuje określoną sekwencję ruchów zakończoną gwałtownym i szybkim pchnięciem, co powoduje przemieszczenie stawu poza zakres jego normalnej ruchomości. Najczęściej terapeuta wykorzystuje do tego swoje ręce, choć niektórzy korzystają również ze specjalnych narzędzi.

Zgodnie z teorią chiropraktyki, takie „przeskoki” powodują rozciągnięcie torebek stawowych, co prowadzi do relokacji rdzenia kręgowego i nerwów. W efekcie system nerwowy może działać sprawniej, a ból jest redukowany. Terapeuta stosuje dwa typy manipulacji, określane jako krótka i długa dźwignia, w zależności od odległości miejsca nacisku od celowego stawu międzywyrostkowego.

Chociaż sama procedura może momentami wydawać się nieprzyjemna, nie powinna ona sprawiać bólu. Pacjent leży zwykle na specjalnym stole, a terapeuta obraca jego ciało i zgina kończyny, aplikując silny nacisk w określone miejsca. Po takim zabiegu można odczuwać zmęczenie, bóle głowy i mięśni, które mogą utrzymywać się nawet przez kilka dni. Poprawa samopoczucia i redukcja dolegliwości są jednak oczekiwane po kilku sesjach zabiegowych.